
29 faktów o mnie z okazji 29. urodzin

29 faktów o mnie z okazji 29. urodzin
Wczoraj, czyli 3 kwietnia 2025 r., obchodziłam swoje 29. urodziny. Pomyślałam, że to doskonała okazja
do stworzenia luźniejszego tekstu, który pozwoli Ci poznać mnie nieco lepiej. Zapisanie 29 faktów o sobie było sporym wyzwaniem, ale uważam, że pokazanie normalności i takiego zwyczajnego, ludzkiego podejścia jest niezwykle wartościowe. Być może w przyszłości nasze drogi się skrzyżują i będziemy współpracować przy jakimś projekcie, a fajnie pracuje się z kimś, kogo się zna i komu się ufa, prawda? 🙂 Dlatego uchylam przed Tobą rąbka tajemnicy i zapraszam Cię do swojego świata. Sprawdź, czy coś nas łączy, ale nie zrażaj się, jeśli bardzo się od siebie różnimy – świat byłby nudny, gdybyśmy byli tacy sami.
29 faktów o mnie:
- Bez trudu zapamiętuję daty. Oczywiście nie dotyczy to wydarzeń historycznych, tylko ważnych
dla mnie rocznic, urodzin osób bliskich, znajomych, a nawet ludzi zupełnie obcych… - Uwielbiam niemal wszystkie owoce, ale nie lubię arbuzów.
- Moją ukochaną książką są „Dzieci z Bullerbyn”. Co roku przenoszę się do urokliwej szwedzkiej wioski
i chłonę tę cudowną beztroskę. - Jestem raczej spokojna, ale w towarzystwie osób, przy których czuję się swobodnie, potrafię się odpalić i być wręcz najgłośniejsza ze wszystkich.
- Nie mam ręki do prac artystycznych. Bardzo tego żałuję.
- Przez 3 lata pracowałam jako niania. Odpieluchowałam już dwoje dzieci 😉
- Uwielbiam rozmowy o… imionach. Nie o ich znaczeniu, tylko tak po prostu – czy ładne, czy brzydkie.
- Kiedyś marzyłam o życiu na wsi. Przeprowadzka do Trójmiasta zweryfikowała jednak moje poglądy
i stałam się miastową dziewczyną. - Jestem rodowitą (i dumną!) Ślązaczką, ale to w Trójmieście czuję się jak w domu.
- Od 2. do 13. roku życia każde wakacje spędzałam w Zakopanem. Darzę to miejsce sporym sentymentem.
- Odwiedziłam 11 krajów: Czechy, Słowację, Austrię, Węgry, Słowenię, Bośnię i Hercegowinę, Bułgarię, Włochy, Rumunię, Czarnogórę i Chorwację.
- Nie jestem typem podróżnika, ale marzę o zobaczeniu Danii, Islandii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Japonii i Szwajcarii.
- Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Zawsze towarzyszyły mi koty, psy, chomiki, świnki morskie, króliki, rybki, papugi, gołębie, kury i koguty. A teraz mam 2 szynszyle.
- Jestem bardzo pamiętliwa. Potrafię wybaczyć, ale nigdy nie zapominam.
- Lubię szpinak i brukselkę. I zawsze wybieram pizzę z ananasem.
- Moją supermocą jest empatia. Świat byłby o wiele fajniejszym miejscem, gdyby każdy człowiek
miał jej choć odrobinę. - Nie ufam ludziom, którzy nie lubią zwierząt.
- Moim ulubionym serialem są „Przyjaciele”.
- Uwielbiam przeprowadzki. Pakowanie, rozpakowywanie, organizacja przestrzeni…
To totalnie mój świat! - Sama nauczyłam się (i ciągle się uczę!) języka czeskiego.
- Nie wyjdę z domu bez paczki chusteczek higienicznych.
- Uwielbiam czas najważniejszych imprez piłkarskich. Najbardziej podoba mi się faza grupowa, podczas której rozgrywane są 2–3 mecze dziennie. Żyję wtedy od spotkania do spotkania.
- Nie przepadam za jazdą na rowerze. Wolę spacerki.
- Morze czy góry? Trudny wybór, bo wszystko ma swój urok. Górskie krainy są przepiękne, ale od lat
to morze jest mi bliższe, dlatego jeśli musiałabym wybierać, postawiłabym właśnie na nie. - W podstawówce marzyłam o hodowli golden retrieverów.
- Kiedyś powiedziałabym o sobie, że jestem introwertykiem. Dzisiaj wiem, że to określenie „ambiwertyk” pasuje do mnie najlepiej. Równowaga przede wszystkim 😉
- Nie lubię Krakowa. Podobał mi się, kiedy miałam 18 lat i na kilka godzin opuściłam rodzinny Rybnik, ale im starsza jestem, tym mniej rozumiem fenomen tego miasta.
- Zasypiam na fotelu dentystycznym.
- Nie potrafię zrobić rosołu. Jeszcze!
Może za rok na liście 30 faktów pojawi się pozycja: „Gotuję przepyszny rosół!”? Kto wie. Może przeproszę się z rowerem albo znów zamarzę o życiu poza miastem? Jestem otwarta, pozwalam sobie na odkrywanie nowych rzeczy, na popełnianie błędów i na zmianę zdania. I ani trochę nie boję się 30! Czuję wręcz ekscytację, bo z każdym rokiem jest mi ze sobą coraz lepiej.
Dziś życzę sobie tylko zdrowia i spokoju. Resztę ogarnę.
Trzydziestko, jestem gotowa!
Na koniec mała ciekawostka językowa.
Po liczebnikach porządkowych (czyli tych, które odpowiadają na pytania „który?”, „który z kolei?”) zapisanych cyframi arabskimi stawiamy kropkę. Wszystko po to, aby odróżnić je od liczebników głównych. Kropkę możemy pominąć tylko wtedy, gdy z kontekstu jasno wynika, że chodzi o liczebnik porządkowy,
a nie główny.
Zdanie możemy więc zapisać na 2 sposoby:
- „29 faktów o mnie z okazji 29. urodzin”,
- „29 faktów o mnie z okazji 29 urodzin”.
W tym wypadku wiadomo, że chodzi o liczebnik porządkowy, czyli „dwudzieste dziewiąte urodziny”,
a nie o „dwadzieścia dziewięć urodziny”.
Aby jednak nie utrudniać sobie życia, polecam po prostu stawiać kropki po liczebnikach porządkowych.
Nie można robić tylko jednej rzeczy: dodawać końcówek fleksyjnych. Zapomnij o zapisach typu „29-tych”, „29-te” – to błąd ortograficzny!
A jeśli chcesz poznać więcej ciekawostek, wskakuj na mój Instagram –
w każdy wtorek możesz się tam spodziewać quizów językowych.
Wczoraj, czyli 3 kwietnia 2025 r., obchodziłam swoje 29. urodziny. Pomyślałam, że to doskonała okazja do stworzenia luźniejszego tekstu, który pozwoli Ci poznać mnie nieco lepiej. Zapisanie
29 faktów o sobie było sporym wyzwaniem, ale uważam, że pokazanie normalności i takiego zwyczajnego, ludzkiego podejścia jest niezwykle wartościowe. Być może w przyszłości nasze drogi się skrzyżują i będziemy współpracować przy jakimś projekcie, a fajnie pracuje się
z kimś, kogo się zna i komu się ufa, prawda? 🙂 Dlatego uchylam przed Tobą rąbka tajemnicy
i zapraszam Cię do swojego świata. Sprawdź,
czy coś nas łączy, ale nie zrażaj się, jeśli bardzo się od siebie różnimy – świat byłby nudny, gdybyśmy byli tacy sami.
29 faktów o mnie:
- Bez trudu zapamiętuję daty. Oczywiście nie dotyczy to wydarzeń historycznych, tylko ważnych dla mnie rocznic, urodzin osób bliskich, znajomych, a nawet ludzi zupełnie obcych…
- Uwielbiam niemal wszystkie owoce,
ale nie lubię arbuzów. - Moją ukochaną książką są „Dzieci z Bullerbyn”. Co roku przenoszę się
do urokliwej szwedzkiej wioski i chłonę
tę cudowną beztroskę. - Jestem raczej spokojna,
ale w towarzystwie osób, przy których czuję się swobodnie, potrafię się odpalić i być wręcz najgłośniejsza ze wszystkich. - Nie mam ręki do prac artystycznych. Bardzo tego żałuję.
- Przez 3 lata pracowałam jako niania. Odpieluchowałam już dwoje dzieci 😉
- Uwielbiam rozmowy o… imionach.
Nie o ich znaczeniu, tylko tak po prostu – czy ładne, czy brzydkie. - Kiedyś marzyłam o życiu na wsi. Przeprowadzka do Trójmiasta zweryfikowała jednak moje poglądy
i stałam się miastową dziewczyną. - Jestem rodowitą (i dumną!) Ślązaczką,
ale to w Trójmieście czuję się jak w domu. - Od 2. do 13. roku życia każde wakacje spędzałam w Zakopanem. Darzę to miejsce sporym sentymentem.
- Odwiedziłam 11 krajów: Czechy, Słowację, Austrię, Węgry, Słowenię, Bośnię i Hercegowinę, Bułgarię, Włochy, Rumunię, Czarnogórę i Chorwację.
- Nie jestem typem podróżnika, ale marzę o zobaczeniu Danii, Islandii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Japonii i Szwajcarii.
- Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Zawsze towarzyszyły mi koty, psy, chomiki, świnki morskie, króliki, rybki, papugi, gołębie, kury i koguty. A teraz mam
2 szynszyle. - Jestem bardzo pamiętliwa. Potrafię wybaczyć, ale nigdy nie zapominam.
- Lubię szpinak i brukselkę. I zawsze wybieram pizzę z ananasem.
- Moją supermocą jest empatia. Świat byłby o wiele fajniejszym miejscem, gdyby każdy człowiek miał jej choć odrobinę.
- Nie ufam ludziom, którzy nie lubią zwierząt.
- Moim ulubionym serialem są „Przyjaciele”.
- Uwielbiam przeprowadzki. Pakowanie, rozpakowywanie, organizacja przestrzeni… To totalnie mój świat!
- Sama nauczyłam się (i ciągle się uczę!) języka czeskiego.
- Nie wyjdę z domu bez paczki chusteczek higienicznych.
- Uwielbiam czas najważniejszych imprez piłkarskich. Najbardziej podoba mi się faza grupowa, podczas której rozgrywane są
2–3 mecze dziennie. Żyję wtedy
od spotkania do spotkania. - Nie przepadam za jazdą na rowerze.
Wolę spacerki. - Morze czy góry? Trudny wybór, bo wszystko ma swój urok. Górskie krainy
są przepiękne, ale od lat to morze jest mi bliższe, dlatego jeśli musiałabym wybierać, postawiłabym właśnie na nie. - W podstawówce marzyłam o hodowli golden retrieverów.
- Kiedyś powiedziałabym o sobie, że jestem introwertykiem. Dzisiaj wiem, że to określenie „ambiwertyk” pasuje do mnie najlepiej. Równowaga przede wszystkim 😉
- Nie lubię Krakowa. Podobał mi się, kiedy miałam 18 lat i na kilka godzin opuściłam rodzinny Rybnik, ale im starsza jestem,
tym mniej rozumiem fenomen tego miasta. - Zasypiam na fotelu dentystycznym.
- Nie potrafię zrobić rosołu. Jeszcze!
Może za rok na liście 30 faktów pojawi się pozycja: „Gotuję przepyszny rosół!”? Kto wie. Może przeproszę się z rowerem albo znów zamarzę o życiu poza miastem? Jestem otwarta, pozwalam sobie na odkrywanie nowych rzeczy, na popełnianie błędów i na zmianę zdania. I ani trochę nie boję się 30! Czuję wręcz ekscytację, bo z każdym rokiem jest mi ze sobą coraz lepiej.
Dziś życzę sobie tylko zdrowia i spokoju.
Resztę ogarnę.
Trzydziestko, jestem gotowa!
Na koniec mała ciekawostka językowa.
Po liczebnikach porządkowych (czyli tych, które odpowiadają na pytania „który?”, „który z kolei?”) zapisanych cyframi arabskimi stawiamy kropkę. Wszystko po to, aby odróżnić je od liczebników głównych. Kropkę możemy pominąć tylko wtedy, gdy z kontekstu jasno wynika, że chodzi o liczebnik porządkowy, a nie główny.
Zdanie możemy więc zapisać na 2 sposoby:
- „29 faktów o mnie z okazji 29. urodzin”,
- „29 faktów o mnie z okazji 29 urodzin”.
W tym wypadku wiadomo, że chodzi o liczebnik porządkowy, czyli „dwudzieste dziewiąte urodziny”, a nie o „dwadzieścia dziewięć urodziny”.
Aby jednak nie utrudniać sobie życia, polecam
po prostu stawiać kropki po liczebnikach porządkowych.
Nie można robić tylko jednej rzeczy: dodawać końcówek fleksyjnych. Zapomnij o zapisach typu „29-tych”, „29-te” – to błąd ortograficzny!
A jeśli chcesz poznać więcej ciekawostek, wskakuj na mój Instagram –
w każdy wtorek możesz się tam spodziewać quizów językowych.