Biblia korektora i redaktora, czyli książka „Edycja tekstów” Adama Wolańskiego i różowe tulipany.

Różnice między redakcją a korektą

Biblia korektora i redaktora, czyli książka „Edycja tekstów” Adama Wolańskiego i różowe tulipany.

Różnice między redakcją a korektą

W ostatnim wpisie wyjaśniłam, w jakich sytuacjach (między innymi) możesz skorzystać z mojej pomocy. Być może nurtują Cię teraz pewne pytania… Czy słowa „redakcja”„korekta” można stosować zamiennie? Czy oznaczają to samo, czy jednak czymś się różnią? Zapraszam do lektury – poznaj różnice między redakcją a korektą!

Rola redaktora

Pierwszym czytelnikiem Twojego tekstu jest redaktor. To ratownik udzielający pierwszej pomocy – sprawdza, czy tekst ma ręce i nogi. Jego oczy są szeroko otwarte, jest dociekliwy i dba o każdy szczegół.

Redaktor ma pełne ręce roboty. Spogląda na tekst pod każdym kątem – językowym, logicznym i technicznym:

  • wyłapuje błędy ortograficzne i interpunkcyjne;
  • eliminuje powtórzenia;
  • skraca zbyt długie zdania i usuwa te niepotrzebne;
  • zmienia kolejność akapitów;
  • zauważa ewentualne braki i sugeruje autorowi dopisanie czegoś;
  • weryfikuje poprawność dat, nazwisk i faktów;
  • dba o odpowiednie formatowanie, wprowadza wyróżnienia;
  • informuje autora, kiedy czuje, że w tekście coś zgrzyta.

Obowiązki korektora

Korektor natomiast zajmuje się tekstem, którym wcześniej zaopiekował się już inny specjalista. Musi się upewnić, czy redaktor nie przeoczył literówek albo niejednolitych zapisów (na przykład brak konsekwencji w zapisie liczb lub w stosowaniu wyróżnień).

To jednak nie wszystko! Jeśli korektor pracuje z tekstem po składzie (czyli takim, który zyskał ładną postać graficzną), musi zwrócić uwagę na błędy składu. A tych jest mnóstwo! Ale o bękartach, wdowach i sierotach porozmawiamy innym razem…

Korektor natomiast zajmuje się tekstem, którym wcześniej zaopiekował się już inny specjalista. Musi się upewnić, czy redaktor nie przeoczył literówek albo niejednolitych zapisów (na przykład brak konsekwencji w zapisie liczb lub w stosowaniu wyróżnień).

To jednak nie wszystko. Jeśli korektor pracuje z tekstem po składzie (czyli takim, który zyskał ładną postać graficzną i nie jest już zwykłym tekstem napisanym w edytorze tekstowym), musi zwrócić uwagę na błędy składu. A tych jest mnóstwo! Ale o bękartach, wdowach i sierotach porozmawiamy innym razem…

Oczekiwania a rzeczywistość

Zapamiętaj, że redakcja to tzw. pierwsze czytanie. To kompleksowe opracowanie tekstu pod kątem językowym. Korekta zaś jest powtórnym sprawdzeniem tekstu – najczęściej na tym etapie poprawek jest mniej, bo większość błędów powinna zostać wyeliminowana podczas redakcji. Właśnie… „powinna”. Nie zapominaj jednak, że zarówno redaktor, jak i korektor są tylko ludźmi – mimo tego, że dążą do jak najdoskonalszej wersji, mogą czegoś nie zauważyć. Dlatego też każda kolejna korekta zmniejsza ryzyko wystąpienia błędów.

Zapamiętaj, że redakcja to tzw. pierwsze czytanie. To kompleksowe opracowanie tekstu pod kątem językowym. Korekta zaś jest powtórnym sprawdzeniem tekstu – najczęściej na tym etapie poprawek jest mniej, bo większość błędów powinna zostać wyeliminowana podczas redakcji. Właśnie… „powinna”. Nie zapominaj jednak, że zarówno redaktor, jak i korektor są tylko ludźmi – mimo tego, że dążą do jak najdoskonalszej wersji, mogą czegoś nie zauważyć. Dlatego też każda kolejna korekta zmniejsza ryzyko wystąpienia błędów.

Czy już dostrzegasz różnice między redakcją a korektą? Daj znać, jeśli masz jakieś pytania. Z przyjemnością rozwieję Twoje wątpliwości.

Udostępnij